Tu przeczytacie wszystkie opowiadania na tym blogu. Co jakiś czas będą się pojawiać nowe. Wy też możecie pisać!
Od Luny
Żyła sobie kiedyś wilczyca o imieniu Tika. Umiała szybko latać. Ba, szybko bardzo szybko z prędkością światła.Szukała przyjaciół. Pewnego dnia w jej ulubionym lesie pojawiła się inna wilczyca. Miała na imię Luna , była cicha i jakby tajemnicza . Aż dreszcz każdego wilka przechodził z podniecenia , bo tak bardzo chcieli o niej wiedzieć najwięcej. Łuna i Tika zaprzyjaźniły się i razem założyły mini watachę. Teraz z niecierpliwością czekają na inne wilki i wilczyce.
+ 5 diamentów dla Luny
Od Luny POLOWANIE
Cześć! To ja Luna. Opowiem wam o swoim pierwszym polowaniu gdy byłam mała. Było to tak : Gdy wyszłam z domu poszłam do swojego ulubionego lasu. Było zimno i lał deszcz. Zaówarzyłam ,że za krzakami jest zając. Poczułam głód. Pomyślałam ,że pójdę do domu ale wtedy spędzałam całe dnie w lesie i nie chciałam opuszczać tego urokliwego miejsca gdzie codziennie były do obejrzenia różne ciekawe żeczy. Pomyślałam , że gdy zapoluję na zająca to... to będzie już po mnie bo... bo wszyscy będą na mnie zli . A poza tym nigdy nie polowałam i pomyślałam , że gdyby mały zajączek mi się wyrwał i uciekł to poskarżył by się rodzicom. W końcu postanowiłam zaryzykować. Zapolowałam. Byłam najpierw przerażona bo to tak jak bym zjadła swojego przyjaciela
. A z kolei potem pomyślałam,że taki jest nasz łańcuch pokarmowy i byłam z siebie dumna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz